piątek, 26 lutego 2010

W Egipcie świętujem urodziny Prorkoka Muhammada (sall Allahu alayhi wa sallam)


Właśnie dziś jest ID MAULID AN-NABI, czyli święto urodzin Proroka Muhammada ( sall Allahu alayhi wa sallam). We wczesnym islamie nie było ono obchodzone. Zwyczaj świętowania tego dnia powstawał w X–XI w. w Egipcie, być może pod wpływem chrześcijan przywiązujących ogromną wagę do dnia urodzin Chrystusa.

Nie wszystkie autorytety muzułmańskie uznają to święto. Według wahhabitów, święto to jest sprzeczne z Koranem, ponieważ oddaje się cześć komuś innemu niż Allah (Bóg).

Dla muzułmańskich mistyków, sufich, uznających Muhammada (sall Allahu alayhi wa sallam)za "człowieka doskonałego", święto to ma ogromne znaczenie.

Tego dnia w meczetach recytuje się poematy opiewające Proroka (sall Allahu alayhi wa sallam. Poza tym ulicami przechodzą procesje i odbywają się uroczyste jarmarki.W Turcji to święto nazywa się Świętem Światła. W meczetach zapala się lampy i świece. Organizuje się zgromadzenia, na których  opowiada się budujące historie z jego życia. W Pakistanie święto to polega na wspominaniu Proroka (sall Allahu alayhi wa sallam), wspólnych spotkaniach i trwa cały miesiąc.

W Egipcie wszystkie dzieci czekają na id maulid an-nabi, bo tego dnia ojcowie przynoszą do domów specjalne słodycze. Te bardzo słodkie łakocie kupuje się na kilogramy. Sprzedawca wkłada je do ozdobnego kartonika i całe pudełko wiąże kolorową wstążką. Słodycze dostepne są w sklepach na 2-3 tygodnie przed id maulid an-nabi oraz kilka dni po nich. Poza tym okresem nie ma ich prawie w ogóle w sprzedaży. Dlatego też smakują szczegónie, bo Egipcjanie delektują się nimi tylko przez parę dni w roku.

Głownym składnikiem słodkości na id maulid an-nabi jest masa lukrowa wymieszana z wiórkami kokosowymi, rodzynkami, orzechami ziemnymi lub połączona z galaretką. W skład tych łakoci wchodzą również batoniki sezamowe, orzechowe i migdałowe. Poza prostokątnymi i okragłymi kształtami halała (słodycze) przybiera formy kogucików, koników, lalek, itp. Wszystko po to aby sprawdzić jak najwięcej radości najmłodszym entuzjastom święta.  

Egipcjanie składaja sobie życzenia i świetują ten dzień dodatkowa modlitwą, a często i postem, a kobiety przygotowują lepszy obiad. Tradycyjnie całe rodziny spotykają się po południu w domach, w restauracjach lub kawiarniach. Na wolnym powietrzu oragnizowane są minipikniki ze słodościami. W małych miejscowościach i na wsiach narzeczeni obdarowywują swoje narzeczone słodyczami i pewną kwotę pieniężna- ok.100 LE.

KULU SANA WINTU TAYEBIN!



niedziela, 21 lutego 2010

Jeśli ktoś napije się wody z Nilu, to...

Asuan to zimowa stolica Egiptu. Miasto jest oblegane przez Egipcjan w ferie zimowe, które są w pierwszej połowie lutego. Asuan słynie z przepięknych wzgórz okalających Nil. Niesamowitych wrażeń dostarcza rejs feluką - tradycyjną łodzią żaglową. W tej części Egiptu można podziwiać zieleń palm kontrastują z otaczającym rzekę piaszczystymi wzgórzami, blokami skalnymi i żarem bezchmurnego nieba.
Po nadrzecznych kamieniach przechadzają się siwe i białe czaple. Znajdująca się w pobliżu Asuanu Wyspa Kitchenera jest w całości ogrodem botanicznym, a na Wyspie Elefantynie znajduje się hotel Oberoi oraz wioski nubijskie.

W Asuanie podróznik odnajdzie spokój i ciszę. Nikt ze sprzedawców pamiątek nie będzie go tu nachalnie zaczepiał.

Nil w Asuanie jest jeszcze w miarę czysty. Mówi się, że jeśli ktoś napije się wody z Nilu, to na pewno do Egiptu powróci. Pić wodę, mało kto z turystów się odważa. Widziałam jednak polską przewodniczkę, która podczas rejsu feluką nabierała wodę z rzeki szklanką i piła ją. A tak na marginesie, w Egipcie gaszenie pragnienia wodą niebutelkowaną grozić może zachorowaniem na żółtaczkę pokarmową typu A, cholerę lub lambliozę.

Nil uznawany jest za najdłuższą rzekę świata. Ma on 6700 km z tego w Egipcie znajduje się 1200 km. Wg niektórych danych, najdłuższa jest Amazonka i ta wersja pojawia się coraz częściej w różnorakich źródłach.
Nil rozdziela dwie pustynie Arabską i Libijską tworząc wzdłuż swojego biegu wąski pas życia. Już XVI wieków temu historyk grecki - Herodot w "Dziejach" napisał: "Egipt jest darem Nilu" Rzeczywiście gdyby nie Nil nie byłoby jednej z najstarszych i najwspanialszych cywilizacji.

W 1902 r. Egipcjanie zaczęli poważnie walczyć z kapryśną rzeką. Na Nilu wybudowano zaporę w Asuanie i następnie 7 zbiorników, umożliwiających nawadnianie pól nieprzerwanie przez cały rok . Na początku lat 60-tych XX w. rozpoczęto realizację projektu zbiornika siedmioletniego, który umożliwiłby nie tylko przetrwanie okresów kilkuletniej suszy, ale i nawodnienie nowych obszarów uprawnych. Był to okres, w którym „człowiek ujażmiał naturę". Tak powstała Wielka Tama Asuańska - Sadd el Ali.

Tama ma długość 3 600 m, szerokość u podstawy 980 m i 40 m u szczytu oraz wysokość 111 m. Budowę Wysokiej Tamy Asuańskiej dofinansował (1/3 kosztów konstrukcji) ZSRR. Związek Radziecki wysłał również do Egiptu swoich inżynierów i specjalistyczne maszyny.

Skutkiem budowy Wysokiej Tamy Asułańskiej było utwożenie w 1965 r. jednego z największych sztucznych zbiorników wodnych na świecie ( powierzchnia 5250 km², długość 510 km, pojemność całkowita 157 km³,a głębokość 180 m). Akwen ten nazywano imieniem ówczesnego prezydenta Egiptu — Jezioro/Zalew Nassera.

Spiętrzenie wód doprowadziłoby do bezpowrotnego zniszczenia zabytków w Abu Simbel i na wyspie File. Dzięki pomocy UNESCO zabytki zostały przeniesione w wyżej położone miejsca.

Przed wybudowaniem Wielkiej Tamy Asuańskiej ziemia przy Nilu była bardzo żyzna. Zapora na rzece zatrzymała wartościowe namuły pochodzące z Etiopii i Sudanu, które nurt Nilu przynosił od tysiącleci umożliwiając rozwój rolnictwa w Delcie. Egipska gleba od tej pory jałowieje i podlega erozji.

Gdyby nagle została zniszczona Wielka Tama Asuańska, to energię zakumulowanych wód Nilu porównać można by do bomby, której siła eksplozji równa się prawie całemu amerykańskiemu potencjałowi nuklearnemu. Fala czołowa posuwająca się z zawrotną szybkością miałaby jeszcze w stolicy Egiptu wysokość kilku do kilkunastu metrów, a w ciągu paru godzin mogłoby zginąć wiele milionów ludzi. Właśnie dlatego Wysoka Tama Asuańska jest jednym z najlepiej strzeżonych obiektów w Egipcie.

piątek, 5 lutego 2010

Tancerki brzucha a Egipcjanie


Taniec brzucha uważany jest za najbardziej zmysłowy kobiecy taniec solowy. Jest on przede wszystkim popularny w Afryce Północnej, a także na Bliskim Wschodzie. Charakteryzuje się płynnymi ruchami bioder, brzucha, biustu i pośladków oraz ekspresywnymi wymachami rąk. Taniec wykonywany jest w rytm muzyki arabskiej. Najbardziej rozpoznawanym elementem tego tańca jest drżący ruch bioder określany słowem „shimmy”. W krajach arabskich taniec brzucha jest nazywany tańcem orientalnym bądź tańcem wschodnim (raks sharki).

Ojczyzną tańca brzucha jest Egipt. To w tym kraju raks sharki lub raks baladi ma wieloletnią tradycję.
Już w starożytnym Egipcie kobiety wykonywały rytualne tańce. Oddawały w ten sposób cześć bogini płodności i macierzyństwa - Izydzie. Egipcjanki okrywały wówczas biodra zwiewnym materiałem, który powiewał w ruchu i prosiły boginię o zapewnienie ciągłości rodu.

Od wieków ruchy składające się na taniec brzucha kobiety przekazują sobie z pokolenia na pokolenie. Każda Egipcjanka potrafi wykonać raks sharki, ale tańczy go najczęściej w domu przed innymi kobietami lub w sypialni przed mężem. Publicznie taniec brzucha wykonują tylko zawodowe tancerki.

Tancerki dzielą się na dwie grupy: tancerki ekskluzywne wykonujące raks sharki na wysokim poziomie artystycznym, które uświetniają uroczystości kulturalne lub występują w 5* hotelach w Kairze oraz Aleksandrii. Drugą grupę stanowią zwykłe tancerki uatrakcyjniające egipskie wesela oraz wieczory w hotelach na Wybrzeżu Morza Czerwonego, a także występujące w nocnych klubach.

Znane egipskie ekskluzywne belly dancers to: Samia Gamal, Nagua Faud, Soheir Zaki, Dina, Lucy, Raqia Hassan.
Większość egipskich gwiazd tańca brzucha zaczynała swoją karierę od występów w klubach nocnych. Jednakże największą popularność zyskały dzieki udziałowi w filmach fabularnych.

Mało kto zdaje sobie sprawę, że tak popularny na całym świecie taniec brzucha w swojej ojczyźnie, czyli Egipcie jest społecznie nieakceptowany, a wykonujące go tancerki mają złą opinię. Jest tak dlatego, że islam zdegradował taniec brzucha i potępił wykonujące go publicznie tancerki. Powabne ruchy kobiety wykonywane podczas tańca brzucha uważane są za część jej aury i nie jest dozwolone, by pokazywała je ona komukolwiek innemu poza swoim mężem. Roznegliżowane belly dancers łamią równiez muzułmańskie zasady dotyczące ubioru kobiety.

Dlatego mino jasnych zakazów islamu wykonujące swoj zawód tancerki brzucha mają złą reputację. Dziewczęta, które publicznie prezentują raks sharki postrzegane są w kraju faraonów jak striptizerki Polsce, a często jako kobiety lekkich obyczajów. Toleruje się je jednak ze wzgledu na turystów odwiedzających Egipt i ku uciesze męskiej części populacji.

Pamiętam sceny z kilku egipskich filmów, w których mężowie okrywają marynarkami lub płaszczami przyłapane na tańcu brzucha żony i zabierają je z nocnych klubów, a następnie policzkują lub biją w domu. Upokożeni publicznym tańcem żon egipscy mężowie tracą swój honor bezpowrotnie.